Sam wybór i konfiguracja z jakich części ma się składać nowy rower to dopiero początek wspinaczki na szczyt. Kilkanaście lat doświadczenia na własnej skórze oraz tysiące kilometrów w terenie pozwala mi skanować szczęśliwego Posiadacza nowego roweru wzrokiem…
Może to brzmi śmiesznie, ale niestety tak już mam. Jak wiadomo profesjonalny bike fitting w studio to już podstawa u większości Amatorów, sam próbowałem już kilka razy. Niestety w moim przypadku nie przełożyło się to na komfort jazdy oraz siłę pedałowania, oczywiście nie ubliżając żadnemu Bike Fitterowi.
Wychodzę z założenia, że najsensowniejszym rozwiązaniem jest ustawianie pozycji na rowerze bezpośrednio w terenie. Wstępne przymiarki/ustawienia wiadomo najlepiej wykonać w studio, natomiast wersja finalna powinna powstać tam, gdzie rower będzie głównie używany.
Stosuję taką metodę z Klientami od początku swojej działalności w „KONWA bike”, do tej pory sprawdza się ona niemal w 100%. Czasem po 2-3tyg. jazdy wprowadzam drobne korekty w ustawieniach, gdy występuje dyskomfort podczas jazdy lub po jeździe co też jest bardzo ważne. Jazda na rowerze ma być dla nas odskocznią od rzeczywistości oraz pewnego rodzaju „przyjemnością”
Taka oznaka po 2h jazdy pod górę to najlepsza rekomendacja wykonanej pracy